
Spotkanie zaczęło się o godz. 12.00 w samo południe. Było udane. Najbardziej wybawiły się dzieciaki. Moje dzieci poznały nowych kolegów i koleżanki tak, jak ja poznałam dalszych o trzy domy sąsiadów, których wcześniej nie znałam – Iwonę i Romana, bardzo fajne małżeństwo. Na spotkanie każdy coś zrobił, czy sałatkę, czy ciasto. Ja zrobiłam grilla. Balony fruwały po całym ogródku. Oczywiście wszyscy byli zadowoleni i na pewno na drugi rok też zrobię takie spotkanie. Zaraziłam tym moich sąsiadów. Iwona była zachwycona pakietem startowym. Super sprawa dla wszystkich!